piątek, 21 grudnia 2012

W skrócie o przeszłości.



Dom , rodzina i całe to gówno.


Rodzina jak rodzina. Wychowywałam się w miarę normalnej rodzinie. Mieszkałam wraz z rodzicami, babcią i bratem. Stosunki z domownikami miałam różne. Początkowo dogadywałam się z nimi idealnie. W końcu byłam ich grzeczną dziewczynką, ale to się zmieniło. Powoli traciłam jakikolwiek kontakt z nimi. Została mi jedynie mama, choć i tak nie wyglądało to najlepiej. Nie rozumiałam ich. Chcieli mnie ograniczać, zabraniać mi czegoś, a ja chciałam być wolna.
Nie wiem co mogę więcej o nich napisać. Wiedziałam tylko tyle, że jak skończę liceum znikam z tego domu jak najdalej, byle z Nim.
Mimo wszystko miałam najlepszych rodziców jakich mogłam sobie wymarzyć.
Sprawa szkoły jest dość prosta. Miałam dobre stopnie. Średnie powyżej 4.0 były dla mnie minimum. W ostatniej gimnazjalnej wszystko się zmieniło. Wybrałam ćpanie zamiast szkoły. Konflikt z wychowawcą i uwagi. Zaczęło się tego trochę zbierać. Mimo to prosty plan: skończyć gimbazę , liceum i wyjechać. Jak najdalej z tej dziury, bo żyłam w miejscu, o którym Bóg zapomniał. 



On.

Kim On w ogóle jest ? Skąd się wziął i dlaczego stał się dla mnie tak ważny?
Poznaliśmy się nawet nie pamiętam kiedy. Dziwne, powinnam to wiedzieć skoro stał mi się tak bliski. Pamiętam, że gdy miałam piętnaście lat na jednej z imprez zaczęliśmy bardziej rozmawiać. Od tamtej pory wiele się zmieniło. Pisaliśmy, twierdził, że jestem piękna, ale ja wyśmiewałam Jego słowa. Wiem zachowywałam się jak gówniarz, ale nie wierzyłam mu. Spytacie dlaczego. Był chłopakiem cztery lata starszym. Nie znałam dobrze Jego charakteru, ale z wyglądu był niemal idealny. Mógł mieć praktycznie wszystkie panienki na pstryknięcie palcem. Ale mnie nie mógł. 
Było dobrze, ale urwał nam się kontakt. Nie chciałam żeby ktoś znowu się mną pobawił i rzucił jak zabawkę. Tego bym nie przeżyła.
Coraz bardziej się do Niego przekonywałam. Na jednej z imprez pocałowaliśmy się. Potem milczał. Tak po prostu nie odzywał się. Serce mi krwawiło, a żołądek szalał. Umierałam z bólu. Raz nawet wylądowałam na pogotowiu wijąc się z bólu. Wszystko na tle nerwowym.
Gdy już straciłam nadzieję wszystko wróciło. Przyjechał do mojego brata. Znowu zaczęło się to samo. Wspólne domówki , imprezy i słodkie sms'y. Z każdą chwilą przekonywałam się do Niego coraz bardziej. Zauważyłam, że piękny wygląd to tylko dodatek do reszty.
Był zabawny, zawsze uśmiechnięty. Nie szukał bójki jak reszta chłopaków w Jego wieku, wręcz przeciwnie miał wielu znajomych i przyjaciół. Potrafił rozmawiać ze mną na poważnie jak i śmiać się do łez.  Pamiętam jak miał przyjść na domówkę do wspólnych przyjaciół. W ostatniej chwili nie mógł, wypadło mu przyjęcie pożegnalne przyjaciela. Zrozumiałam, nie byłam zła, ale On był uparty. Obiecał mi, że się zjawi. Jak zwykle spałam u przyjaciółki i mimo, że zwątpiłam w Jego możliwości to teraz tego żałuję. Było coś po piątej gdy zjawił się u jej drzwi. Byłam zaskoczona. Przecież była zima, a na przyjęciu był kilka kilometrów stąd... Spaliśmy w jednym łóżku. Nic wielkiego, ale rozczuliło. Zakochałam się. 
Podobało mi się cholernie w Nim to, że nie przejmował się opinią innych. Nie oszukujmy się, z wyglądu jestem przeciętna, do tego gówniara. Mogli mu wiele powiedzieć na ten temat, ale On i tak łapał mnie za rękę, przedstawiając mnie jako swoją.
Uwielbiałam z Nim pisać po nocach. Nazywał mnie piękną, najcudowniejszą księżniczką. Pisał, że kocha, że jestem tą jedyną na całe życie. Ciężko było mu nie wierzyć. 
 
I pomyślicie, że wyolbrzymiam, ale taka prawda. On istnieje, trafiłam na ideał, który może jest jedyny na świecie. 




N.






5 komentarzy:

  1. jak bardzo marze o idealne, o kim kolwiek ... ale nie dziś, nie w przyszłym roku .. to po prostu nie jest mi pisane :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie szukaj ideału, tylko kogoś dzięki komu ideały przestaną mieć znaczenie .

      Usuń
  2. Jej... Z tego co przeczytałam wydaje mi się że On jest dla Ciebie naprawdę baardzo ważny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow jak przeczytałam po raz kolejny mnie zatkało. ! Twoja przeszłość, on takie idealne i wszystko runęło...
    Musi być na prawdę idealny ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałaś/masz wieeelkie szczęście, że znalazłaś swoją prawdziwą, idealną połówkę. Świetnie się czyta o Waszej miłości ♥

    OdpowiedzUsuń